.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Kable Głośnikowe
Producent: HAZE Acoustics
Model: Kabel głośnikowy Haze Acoustics G20
(5/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: do odsłuchu testowego
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: do odsłuchu
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: nieokreślony
Będąc posiadaczem interkonektu firmy Haze postanowiłem skorzystać z okazji i przetestować ich kabel głośnikowy . Jak postanowiłem tak uczyniłem . Wypożyczyłem za kaucją model dwumetrowy w biwiringu i zabrałem się do roboty a raczej przyjemności słuchania. Sprzęt towarzyszący w skrócie to integra Michi X3 oraz dwie końcówki stereofoniczne mocy Rotel RB 1582 robiące za monobloki . By nie zanudzać źródłem był Tidal wraz z przeciętnym laptopem + oprogramowanie i kilka gadżetów umożliwiających poprawne wysłanie sygnału do Michi X3 . Efektem tych starań był dźwięk , który wydobył się z kolumn Audiovector SR 3 Signature . Namęczyłem się by opisać ten efekt a raczej spróbowałem to opisać ale opis wykasowałem nie chcąc się powtarzać z poprzednikami opisującymi wrażenia z odsłuch kabla jak i przynudzać długimi epickimi opisami . Będąc bliskim opublikowania tych literackich popisów zrezygnowałem doznając odczucia, że nie o to przecież chodzi w opinii ! Natomiast ważne jest to, że porównałem kabel z konkurencją z wyższej półki (kabel Haze na jego nieszczęście walczy na półce cenowej średniej i mocno obstawionej ) choć leciwą . W szranki stanęły Goertz miedziany i Nordost red down oba ponad dwudziestoletnie czyli z gatunku Radiomuseum 🙂 Poległy sromotnie i nie mam na myśli ich widocznego po izolacjach i przewodnikach wieku ale tak po prost muzycznie. Poległy na paśmie : na dole (choć Goertz trochę tam powalczył ) ,poległy na górze (choć Nordost też trochę powalczył ) , ale klęskę sromotną z Haze zaliczyły na średnicy. Obiektywnie do czego można się przyczepić u Haze to w planach stereo faworyzowanie pierwszego planu z mniejszym interesowaniem się planami w tył. Jest za to zjawiskowy i nieobecny na tych półkach cenowych lubiany przeze mnie okazjonalny wyrzut dźwięków przed linię głośników ( oczywiście na realizacjach płyt gdzie to się udało technikom ). Morał z tej bajki jest prosty - zamiast kupować kable leciwe z kategorii Radiomuseum ( które niegdyś brylowały w recenzjach prasowych ) lepiej kupić nowy kabel Haze i to taniej niż wspomniane Radiomuseum. Życzę odsłuchującym Haze głośnikowe równej frajdy jak miałem ja przy ich słuchaniu.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: u producenta
Ile zapłaciłeś/aś?: cenę producenta
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: na razie testowałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Taśmy Goertza/ Neotech NS2460
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Dussun V6i, pre na e88cc/soekris/Vienny beethovenny
Od jakiegoś czasu wydaje mi się, że niby wszystko u mnie gra tak jak mi pasuje, ale ciągłe gonienie królika powoduje, że od czasu do czasu coś dokupuję a jak jest okazja to sprawdzam i testuję. W ten sposób właśnie stałem się posiadaczem na moment kabli głośnikowych Haze Acoustic. Nazwa mi nic nie mówiła, ale kontakt bez problemowy więc i wypożyczenie poszło gładko. Nie będę tu opisywał opakowania etc etc … ale nie myślałem, że ktoś tak pakuje jeszcze paczki. Wszystko dostarczone jak prezent na Boże Narodzenie. No, ale do rzeczy wpiąłem i od razu poszło Voo Voo z płyty „7” i uderzenie basu było takie, że hoo hoo, w ogóle moim zdaniem to fajnie nagrana płyta i jak komuś to nie gra to chyba ma coś z systemem nie tak. Potem już szło wszystko, od AC/DC przez soundtracki kończąc na A.M. Jopek i jazzie. I można powiedzieć, że na kablach się nie zawiodłem. Czy scena wypchnięta do przodu, czy do tyłu- to ja nie wiem, czy jest czarne, czy innego koloru tło to ja też nie bardzo wiem, ale to co słychać a co nie to chyba słyszę. Mam w domu taśmy Goertza i Neotecha NS 2460 więc do tego mogłem porównywać i nie ma co się wstydzić producent tych kabli. Wszystko gra tak jak moim zdaniem powinno. Nic się nie zlewa, talerze, dzwonki wybrzmiewają do końca, pojawiają się i gasną, bas jak trzeba to przyłoży, jak go nie ma to go nie uświadczysz za grosz. Moim zdaniem to nie kable grają, ale cały system i kable mogą jedynie to pokazać, albo coś tam zamazać. Kable Haze pokazują nagranie takim jakim go stworzono, na pewno dobre realizacje grają z rozmachem, szczegółowo z powietrzem. Natomiast trzeba uważać z niektórymi realizacjami robionymi po macoszemu , szczególnie ulubione moje nagrania ze starym rockiem spod NWOBHM mogą być mało strawne, ale tego chyba tak łatwo naprawić się nie da. Ogólnie w tych pieniądzach – chyba się nie da lepiej.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: egzemplarz testowy
Ile zapłaciłeś/aś?: egzemplarz testowy
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Doświadczenie producenta przy konstruowaniu poprzednich modeli kabli.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Melodika Purple Rain
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Laptop, Dac DragonFly, wzmacniacz NAD 3020, Grundig Hifi Box 306a. Drugi zestaw: serwer muzyczny Spotify, Yamaha RX V377, Klipsch Synergy F1.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.